środa, 18 lutego 2015

ZOOM NA MARKĘ - REAL TECHNIQUES

Witajcie ! 

Po pewnej przerwie wracam z nową dawką pozytywnej energii i nowym postem :)
Tym razem pogadamy sobie o pędzlach do makijażu czyli o mojej słabości. Tak...! Kocham pędzle !
Jest to chyba mój ulubiony temat, pędzle kupować, testować, recenzować, miziać się nimi i oczywiście malować. Jak jest dobry pędzel to i makijaż inny. Hmmm szkoda tylko że się same nie umyją !

Kiedy tylko jakieś nowości pojawiają się na rynku i jest to pędzlem muszę wiedzieć o nich wszystko! 

Dzisiaj robimy zoom na markę pędzli do makijażu Real Techniques :)





Real Techniques to pędzle do makijażu zaprojektowane przez Samanthe Chapman, jedną z sióstr PIXIWOO. Siostry PIXIWOO to bardzo znane w Wielkiej Brytanii wizażystki . 

Kolekcja pędzli jakie projektują cały czas rośnie, jest już kilka zestawów jak i pojedynczych pędzli:)
Ogólnie zwolenników w branży jest mnóstwo, ale i są jednostki które je krytykują, że nie ma w nich nic innego, jak w pędzlach z chińskich stron. Ja jednak widzę ogromną różnicę, i dla Mnie pędzle z Real Techniques charakteryzują się niesamowitą jakością oraz co warto podkreślić ogromną trwałością.

Bez zbędnego gadania przejdźmy do mojej "kolekcji".


Pierwszym zestawem jaki kupiłam już dawno dawno około rok temu był set Core Collection.



I tak, zestaw zawiera 4 pędzle + etui. Kupiłam ten zestaw dlatego że na zagranicznych blogach i kanałach na youtube każdy je miał i były bardzo chwalone. W komplecie oprócz pędzli przychodzi do nas czarne etui, jest dość fajne jeśli wyjeżdżamy i ograniczamy się do kilku pędzli ( u mnie jest to nie możliwe :D ).

Dobrze wracając do najważniejszego, pędzle wykonane są bardzo porządnie, włosie jest to talkon, czyli syntetyk, bardzo miękkie i przyjemne dla twarzy, szybkoschnące, i trwałe. Idealne do aplikacji produktów na mokro. Skówka pędzla jest metalowa, trzonek za to jest wykonany z tworzywa bliżej mi nie znanego ale jest to chyba wysokiej jakości guma :)Pędzle są lekkie oraz poręczne. 
Włosie się nie odkształca, w żadnym wypadku nie zdarzyło mi się aby wypadało, ja się z nimi specjalnie nie cackam więc są wytrzymałe :)

Pierwszym z zestawu jest buffing brush.






Idealny do podkładu oraz produktów mineralnych, ale i także tradycyjnego pudru.
 Bardzo zbity, gęsty IDEALNY !


Kolejny to contour brusch




Jest to pędzel który służy mi do precyzyjnego konturowania, produktami suchymi jak i kremowymi. Może także służyć do aplikowania pudru w okolicach oczu.

Za nimi idzie Pointed foundation brush.



Pędzel jest przeznaczony do podkładu, natomiast jest tak mały że chyba bym godzinę nakładała nim podkład :D Poza tym nie przepadam za takim typem pędzi do podkładu. Znalazłam dla niego inne zastosowanie, używam go zazwyczaj do aplikacji korektora pod oczy, czasem do rozświetlacza na kości policzkowe.

Ostatnim z set'u jest pędzelek detailer brush .



Ten służy mi do oczywiście makijażu ust :)

Koszt takiego zestawu to 99 zł i można go kupić w sklepie Minti Shop.

Po świetnych wrażeniach związanych z zestawem Core, postanowiłam kupić pojedynczy pędzelek o nazwie setting brush.



I nie mogę wyjść z podziwu co do tego modelu :) 
Jest całkowicie niezastąpiony! Taki mały precyzyjny pędzelek, a może zdziałać cuda. Używam go do utrwalania korektora pod oczyma, rozświetlacza, pudrowania wybranych partii twarzy, nawet czasem służy mi do nakładania cienia na powiekę gdy się śpieszę :)
 MUST HAVE !

Kosztuje jedyne 25 zł i także dostaniecie go na Minti Shop



I to już wszystkie pędzle jakie posiadam z firmy Real Techniques, oczywiście jest wiele innych które można kupić w różnych zestawach i na pewno to uczynię ! Ale o tym będę Was informować na bierząco.

Jak zapewne wiecie firma posiada w swojej ofercie gąbeczkę do makijażu, moja niestety już umarła  dlatego Wam jej nie pokazuje, wytrzymała 4 miesiące bardzo intensywnego używania, i sądzę że jest bardzo dobra! Niestety na chwilę obecną jest wykupiona dosłownie wszędzie, czekam na nową dostawę i kupię na pewno z 5 na zapas :) Recenzję znajdziecie TUTAJ .


Podsumujmy, pędzle warte zakupu, wad nie widzę :)

Buziaki 











5 komentarzy:

  1. ja używam pędzli z hakuro i nachwalić się nie mogę :)

    www.esentialss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Hakuro też są świetne :) ja muszę tych pędzli mieć pełno więc i sporo Hakuro także jest w moich zbiorach :)

      Usuń
  2. Ja poznałam RT i jestem z nich bardzo zadowolona, aż chcę się więcej i więcej :D Mam również hakuro, sunshade minerals, ecotools, Zoeva, Sephora i kilka innych, jednak te nie odbiegają od żadnych z nich, bo tak samo je uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja póki co mama całkiem sporą kolekcję Hakuro ale już czekam na najnowszą Zoeve :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hakuro H50S jest zdecydowanie moim ulubieńcem do "wciskania" pudru HD :) Ponadto, pomimo dużej ilości włosa, świetnie się suszy po myciu :)

    OdpowiedzUsuń