Marka Paese - przypadkowe spotkanie :)

Cześć!Bardzo szybka oraz spontaniczna notatka. Tak popełniłam zakupy... :D

Jako że miałam okazję dziś buszować po Poznaniu w galerii City Center dorwałam stoisko Paese.
Jak się dowiedziałam kosmetyki tej firmy produkowane są w Polsce, Francji oraz Włoszech. Na pierwszy rzut oka kosmetyki są zapakowane w eleganckie, funkcjonalne oraz wyglądające na wytrzymałe opakowania. Dowiedziałam się że 

Wysoka jakość produktów przy relatywnie przystępnej cenie została uhonorowana nagrodą „Doskonałość R

oku 2010” magazynu Twój Styl w kategorii Kosmetyki Polskie.

Całe stoisko firmy zrobiło na mnie ogromne wrażenie, pod doświadczeniu jakie mam z innymi firmami było mega czysto, 
Pani sprzedająca przesympatyczna, potrafiła wymienić najważniejsze produkty marki, składy itp. Ceny bardzo fajne, w dodatku dostałam 40% rabat na wszytko :)

Wielkie zakupy to nie były... jak uświadomiłam sobie ile "tego mam"
i nie zużyje kosmetyków pewnie do końca życia wybrałam to co naprawdę warto było wytestować.

Pierwsza z dwóch rzeczy to PUDER BAMBUSOWY Z JEDWABIEM
Na opakowaniu mamy parę fajnych informacji takich jak :

Puder bambusowy z jedwabiem stosowany jako naturalny puder sypki, zapewnia najwyższy stopień zmatowienia. Wygładza skórę i nadaje jej delikatnej poświaty, bez jednoczesnego efektu kryjącego. 

Zawiera ponad 90% krzemionki, która silnie absorbuje sebum, działa antybakteryjnie, łagodząco, wspomaga gojenie i reguluje aktywność gruczołów łojowych. Krzemionka rozprasza światło, co prowadzi do optycznego zmniejszenia zmarszczek i drobnych defektów skóry.

Nie zawiera PARABENÓW oraz TALKU czyli bardzo na plus :)

Otrzymujemy 8g produktu, cena regularna ok. 40 zł. 

Skusiłam się też na HIGHLIGHTER PUDER ROZŚWIETLAJĄCY

Cera rozświetlona to cera wyglądająca na świeżą , zdrową przy pierwszym kontakcie ze skóra dał piękną taflę rozświetlenia, potestuje -  zobaczę :)

Producent opisuje: 

Sypki rozświetlacz o jedwabistej konsystencji pozostawia na skórze delikatny połysk. Drobinki odbijające światło ożywiają skórę i nadają jej zdrowego, świetlistego wyglądu. Puder idealnie uwydatnia kości policzkowe, może być również stosowany do podkreślenia ramion czy dekoltu.

Opakowanie to 15g , cena regularna ok. 35 zł.

Dam znać na Facebooku jak się będą sprawować!

Makeup Revolution Haul i recenzja...:)

Witajcie !

W góry przepraszam za tak długą nieobecność, natomiast ostatnio tyle się działo że niefortunnie zaniedbałam blog, szybciutko zabieram się za nadrabianie zaległości !

W tym poscie przedstawiam Wam zupełną nowość na rynku kosmetycznym czyli markę Makeup Revolution ! Jest to brytyjska marka z rodziny kosmetyków MUA czyli Makeup Academy.

Jest to marka nastawiona na kosmetyki do makijażu w rozsądnej cenie oraz bardzo dobrej jakości o czym się przekonałam na własnej skórze ! W Polsce jest już na szczęście dostępna w sieci , a na Wyspach kupimy ją stacjonarnie :) A więc nie przedłużając już pokazuje Wam czym warto się zainteresować :)


Na pierwszy ogień idzie paleta
Makeup Revolution Ultra Eyeshadows Flawless i jest to mój hit.Jest wiele powodów aby tak stwierdzić zaczynając na pięknym eleganckim czarnym opakowaniu wykonanym z naprawdę porządnego twardego plastiku, kończąc na bardzo porządnej pigmentacji. W palecie znajdziemy 32 cienie o odcieniach nadających się do makijażu dziennego jak i takie co poradzą sobie przy wieczorowych stylizacjach. Cienie są o różnych wykończeniach, ponadto każdy z nich jest opisany. Ale nic nie jest tak ważne jak ich trwałość i tutaj jest niespodzianka, nawet nie przypuszczałam tego ale trzymają się bardzo długo, nie zbierają się w załamaniach. Czego chcieć więcej? Cena przyjemna i to bardzo, tylko 40zł ! Występuje także w innych wariantach kolorystycznych:)

fot. urodomania.com

Drugą perełką okazała się paleta Makeup Revolution Ultra Blush & Contour o nazwie jakże urzekającej Sugar and Spice. I tutaj opakowanie również nie zawiodło, a zawartość znowu oczarowała. Paleta to róże o wykończeniu matowym oraz satynowym i cudowny wypiekany rozświetlacz który nie jest brokatem a cudowną taflą rozświetlenia na twarzy. Pigmentacja po raz kolejny bajka,nic się nie osypuje a to wielki plus. Odcienie raczej w tonacji różu, które nadadzą kością policzkowym lekkiego rumieńca ale i stanowczo dodadzą charakteru. Jak wiadomo nic nie wygląda lepiej jak zdrowo podkreślony policzek ! Cena super fajna, to tylko 30 zł. Jeśli preferujesz delikatniejsze odcienie i taka opcja się znajdzie paleta o nazwie Hot Spice :)

Następnie przyszedł czas na Makeup Revolution Pressed Powder.
To puder transparentny który idealnie wykończy makijaż, nie daje koloru dlatego odpada problem dopasowania do karnacji i będzie odpowiedni odcieniem dla każdej z nas. Posiada lekką konsystencję i całkiem dobrze matuje. Opakowanie jest plastikowe które otwiera się poprzez wysunięcie w bok, raczej mało funkcjonalne ale nie wszystko musi być idealne , ważniejsza jest w końcu zawartość. Posiada także gabeczke, więc poprawki w ciągu dnia wykonamy bez targania pędzli po torebkach :) Koszt ...uwaga 10zł za 6,8 grama ! :D

Ostatni już produkt Brytyjskiej marki to szminka Makeup Revolution Amazing Lipstick w szalonym odcieniu Vice. Pomarańczowy odcień na ustach to trend wakacji 2014 więc skusiłam się i nie żałuje. przy opaleniźnie wygląda zabójczo. Szminka nie trzyma się bardzo długo ale mocno nawilża usta i atrakcyjnie się prezentuje. Absolutnie nie podkreśla suchych skórek i do tego ładnie się "zjada". Moje drogie to tylko 5zł, gama kolorystyczna jest bardzo szeroka.

I tak doszliśmy do końca, jednym zdaniem mogę stwierdzić że warto!

Polecam zakupy w sklepie urodomania.com , szybka wysyłka i przemiły kontakt z właścicielem :)